Na jakie koszty trzeba być przygotowanym w razie holowania auta?
Nawet najlepszemu kierowcy przydarzyć się może kolizja, a w każdym samochodzie coś może nagle zepsuć się tak bardzo, że dalsza jazda okaże się niemożliwa. Wówczas jedynym rozwiązaniem będzie holowanie. W takiej sytuacji nie zawsze jednak możemy skorzystać z pomocy przyjaciela czy krewnego, który przyjedzie z linką holowniczą. Co stanowi przeszkodę? Przede wszystkim nie wolno ciągnąć na lince samochodów:
- z niesprawnym układem kierowniczym albo hamulcowym,
- elektrycznych i hybrydowych,
- posiadających automatyczną skrzynię biegów,
- zatrzymanych przy autostradzie.
W takich przypadkach bez wzywania pomocy drogowej się nie obejdzie.
Ile kosztuje holowanie samochodu przez pomoc drogową?
Jeżeli oprócz obowiązkowego OC posiadamy dodatkową polisę, w której zakres wchodzi holowanie pojazdu, skorzystanie z pomocy drogowej nie będzie nas nic kosztować. Jeśli jednak takiego ubezpieczenia nie mamy, musimy przygotować się na wydatek. Jak duży? Nie da się na to pytanie odpowiedzieć w dwóch słowach, ponieważ uwzględnić trzeba szereg czynników, takich jak:
- długość trasy, którą pokonać musi laweta pomocy drogowej (najpierw dojazd na miejsce, a potem holowanie),
- miejsce zatrzymania pojazdu (miasto, autostrada, teren niezabudowany),
- pora dnia (lub nocy),
- gabaryty i kategoria pojazdu (osobowy, dostawczy),
- konieczności wykonania dodatkowych czynności (np. wyciągnięcia auta z przydrożnego rowu).
Minimalna kwota, jaką będzie trzeba zapłacić, to około 160-200 złotych w przypadku samochodu osobowego i 200-220 złotych, gdy odholowany ma zostać pojazd dostawczy. Takiego wydatku możemy spodziewać się, gdy w ciągu dnia pojazd ulegnie awarii niedaleko siedziby pomocy drogowej i warsztatu, do którego zostanie odholowany. Jeśli natomiast do zatrzymania samochodu dojdzie w środku nocy, przy autostradzie gdzieś daleko od miasta, kwota może okazać się np. dwukrotnie wyższa.
Jak wygląda awaryjne spuszczanie paliwa? Przeczytaj na naszym blogu